Zażółćmy gęślą jaźń wraz z Olgą Drendą, która wybrała się do Gdyni i przygotowała mały przewodnik, który pokaże naprawdę Wam różne typograficzne oblicza tego miasta.
Gdyński Grabówek kojarzy się wielu z nas głównie z tragicznymi wydarzeniami grudnia '70. Wspólnie z Olgą Drendą chcieliśmy rzucić trochę nowego światła na to miejsce - być może nie super "medialne", ale pełne specyficznego uroku.
Po przerwie znów na blogu gościmy Olgę Drendę. Byliście w Koszalinie czy też nie - tekst warto przeczytać, bo pysznie napisany.
Olga Drenda przeprowadziła się nad Bałtyk. Postanowiliśmy więc zrobić z tego użytek i zaprosić ją do współpracy. Was z kolei zapraszamy na pierwszy odcinek Drendy Morskiej - na początek: Słupsk. Czyta się pysznie.